Belka
Wtorek, 19 Marca 2024   imieniny: Bogdan, Marek
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej(?)

Data publikacji: 2018-11-08, Data modyfikacji: 2018-11-08
A A AWydrukDrukuj  
 
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej(?)

Prawidłowo zbilansowana dieta, regularne uprawianie sportu… to wciąż za mało, by z czystym sumieniem móc powiedzieć, że świadomie dbamy o zdrowie. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, jak dużą rolę w naszym życiu odgrywa jakość powietrza, którym oddychamy – i to nie tylko na zewnątrz, lecz także – a może przede wszystkim – w domu, pracy czy szkole.

Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), blisko 90% życia spędzamy w pomieszczeniach, z czego ponad 2/3 w domach lub mieszkaniach. Z tego względu jakość powietrza, którym w nich oddychamy ma kluczowe znaczenie dla naszego dobrego samopoczucia, zdrowia i komfortu życia.

Jak podpowiada Tomasz Dzierwa z firmy Baumit, która wraz z niezależnymi ekspertami przez dwa lata przeanalizowała i dokonała oceny ponad 5 mln danych pomiarowych istotnych dla budownictwa przyjaznego mieszkańcom – optymalne warunki to takie, kiedy temperatura w pomieszczeniu wynosi 18-22°C, a względna wilgotność kształtuje się na poziomie 40-60%. Pozostaje jeszcze kwestia składu powietrza. Nie jest odkryciem, że im czyściejsze, tym lepiej. Z tą czystością w naszych domach nie jest jednak tak różowo jakby się mogło wydawać i nie jest to wyłącznie kwestia utrzymywania porządku. Trzeba bowiem wiedzieć, że w budynkach jesteśmy narażeni na oddziaływanie wielu szkodliwych czynników, powodujących brak komfortu.

Niewidoczne zagrożenie

Materiały budowlane, meble, sprzęty, którymi się otaczamy, a nawet ubrania mogą emitować lotne związki organiczne (LZO, z ang.  VOC – Volatile Organic Compounds). W sumie to ponad 200 substancji chemicznych, które mogą być wydzielane w przestrzeni mieszkalnej. Oprócz dwutlenku węgla i formaldehydu, zalicza się do nich także m.in. toluen, benzol, węglowodory alifatyczne, terpeny, alkohole aromatyczne i alifatyczne, etery, fenole, aldehydy, ketony, estry czy węglowodory chlorowane.

Niestety, przy podwyższonym stężeniu, LZO mogą powodować m.in. bóle głowy, alergie, zmęczenie, kłopoty ze snem, podrażniać drogi oddechowe, nawet podnosić poziom stresu. Stanowią przy tym czynnik rakotwórczy. Wobec tak negatywnego oddziaływania na nasze zdrowie, wiele państw, w tym również Polska, wprowadziły ścisłe normy ich emisji.

Paradoks komfortu

Paradoksalnie, niemal hermetyczna przestrzeń życiowa nie sprzyja naszemu zdrowiu i samopoczuciu.

– Ze względu na technologie stosowane we współczesnym budownictwie, pomieszczenia, w których spędzamy większą część życia, są coraz bardziej szczelne – podkreśla Tomasz Dzierwa i dodaje: – Zatrzymujemy w naszych domach ciepło, a przy okazji także szkodliwe substancje. Energooszczędne okna, drzwi oraz ściany minimalizują swobodną wymianę powietrza, zwiększając przy tym ryzyko gromadzenia się wilgoci w pomieszczeniach, a co za tym idzie rozwoju grzybów i pleśni. Co więcej, badania naukowe potwierdzają, że mechaniczne systemy wentylacyjne nie tylko nie rozwiązują tego problemu, lecz mogą go nawet pogłębić. Może bowiem dojść do „wysysania” zanieczyszczeń z materiałów budowlanych i uwalniania ich do wnętrz.

Można jednak temu zaradzić. Jak to zrobić? Stosując do wykończenia lub naprawy ścian materiały korzystnie wpływające na jakość powietrza. Prace wykończeniowe lub remontowe są ku temu doskonałą okazją!

Powrót do natury

Dlaczego ściany są takie ważne? Jak wyjaśnia ekspert firmy Baumit, stanowią one największą płaszczyznę, pozostającą w stałej interakcji z powietrzem w pomieszczeniach. Przykładowo w domu o metrażu 150 m 2 powierzchnia ścian to ok. 500 m 2 . Stając przed zadaniem wykańczania ścian, sięgajmy po materiały produkowane na bazie naturalnych komponentów, które – oprócz pożądanego efektu estetycznego – pomogą kształtować w domowym zaciszu mikroklimat korzystny dla naszego organizmu.

A wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości. Najlepszymi sprzymierzeńcami mieszkańców w zakresie „zdrowego” wykończenia ścian są tynki, szpachle i gładzie o naturalnej zdolności regulacji mikroklimatu – pochłaniania nadmiaru pary wodnej i odparowywania jej, gdy jest jej zbyt mało. Przegrody z takim filtrem są również wysoko paroprzepuszczalne (oczywiście należy także pamiętać o stosowaniu farb o wysokiej paroprzepuszczalności – np. krzemianowych). Prym wśród wyrobów mających korzystny wpływ na zdrowie wiodą produkty na bazie wapna. Ich korzystne właściwości znane były już w starożytności. Oprócz znakomitych właściwości sorpcyjnych, umożliwiających regulowanie poziomu wilgotności w pomieszczeniach, ich dodatkową zaletą jest także to, że są one bezemisyjne oraz bezzapachowe, a tym samym nie powodują bólu głowy czy drażniącego kaszlu i do minimum ograniczają ryzyko wystąpienia alergii. Co warte podkreślenia, tynki wapienne pochłaniają z powietrza szkodliwy dwutlenek siarki oraz będący gazem cieplarnianym – dwutlenek węgla, który jest wiązany poprzez karbonizację wapna. Ponadto wyprawy takie mają wysoki odczyn pH ≥ 12, a co za tym idzie ograniczają rozwój grzybów, pleśni oraz innych form korozji biologicznej, stanowiąc skuteczną i trwałą ochronę nawet w pomieszczeniach o dużej ilości pary wodnej, jak łazienki czy kuchnie. Innymi słowy, ściany zostają wyposażone w mechanizmy regulacji, które można zaobserwować w naturze lub odzieży sportowej dla profesjonalistów.

Aby zachować zdrowie i nie szkodzić mu, konieczne jest zwracanie bacznej uwagi na nie tylko na jakość, ale też właściwości stosowanych materiałów budowlanych, szczególnie, że te najczęściej pozostają z nami już na długie lata. Regulujące wilgotność powietrza i klimat wnętrz naturalne produkty na bazie wapna w połączeniu z regularnym wietrzeniem pomieszczeń zagwarantują przyjemną, komfortową i co ważne, zdrową atmosferę w mieszkaniu przez cały rok.

, Źródło artykułu: Baumit, Autor zdjęć: Baumit
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat alekasndrowski - z siedzibą w Aleksandrowie Kujawskim, położony na terenie Niziny Inowrocławkiej, Kotliny Toruńskiej i Niziny Ciechocińskiej, na szlaku komunikacyjnym Gdańsk-Gorzyczki (autostrada A1) i Gdańsk- Częstochowa (DK91).

    W skład powiatu wchodza gminy: Aleksandrów Kujawski, Ciechocicnek (z cenionym w całym kraju uzdrowiskiem), Nieszawa, Bądkowo, Koncek, Raciążęk, Waganiec, Zakrzewo.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola